https://www.youtube.com/watch?v=pH96beDtpjU
Pani Prezydentowa bardzo się starała. Generalnie wyszło nie najgorzej, ale wyraźnie widać, jak trudny jest dla Polaków język niemiecki. Ileż trzeba włożyć weń wysiłku, by zaakcentować przydechowe spółgłoski, ileż powietrza trzeba nabrać w płuca, by wydobyć odpowiednią długość samogłosek! Jak bardzo trzeba się postarać, by przy nienaturalnie podniesionym głosie intonację utrzymać nisko!
Najwięcej jednak trudności sprawiają Polakom tzw. Frikative, tzn. głoski frykcyjne. By nadać im odpowiednią głębię, należy mocno zacisnąć gardło i energicznie nim pocierać, by oddzielić dwa człony: jeden z samogłoską na końcu od drugiego z samogłoską na początku.
Pani Prezydentowa poradziła sobie z tym całkiem nieźle.
Dam 3+